Dlaczego warto leczyć ból?
jakie korzyści to przynosi?I powiem Wam szczerze, że aż mnie – nomen omen – boli, gdy słyszę te wszystkie zakorzenione w naszej świadomości powiedzonka, które stygmatyzują pacjentów chcących ból leczyć. No bo kto z Was nigdy nie spotkał się z bagatelizowaniem bólu (“poboli, przestanie”), totalnie nieadekwatną i nieuprawnioną jego oceną (“niemożliwe, żeby to aż tak bolało”) czy jakąś dziwaczną martyrologią (“cierpienie uszlachetnia”)? No właśnie.
Ból ostry pełni w naszym organizmie bardzo istotną funkcję – ostrzega o niebezpieczeństwie (problemie w organizmie) i umożliwia adaptację. Nie oznacza to jednak, że takiego bólu nie powinniśmy opanowywać. Duża część leków stosowanych w bólu ostrym np. po urazie czy zabiegu operacyjnym ma dodatkowe działanie przeciwzapalne, w związku z czym przyspiesza zdrowienie. Do tego – w momencie, gdy coś nas boli nasza jakość życia ulega obniżeniu – łatwo w takiej sytuacji o dodatkowe obniżenie nastroju, które utrudnia np. rehabilitację, zmniejsza tolerancję leczenia i przedłuża powrót do zdrowia.
Dodatkowo – nieleczony ból ostry może ulec chronifikacji – oznacza to, że pomimo wygaśnięcia czynnika wywołującego ból (np. uszkodzenia tkanki) ten nie ustępuje i przekształca się w ból przewlekły… który, jak już wspomniałam, jest oddzielną jednostką chorobową.
Na co narażamy siebie (i nasze otoczenie) rezygnując z leczenia bólu przewlekłego?