rejestracja wizyt: 666 352 263 kontakt@niemusibolec.com

Paracetamol

jak działa ten lek?
Zna go praktycznie każdy – to jeden z leków przeciwbólowych dostępnych bez recepty nie tylko w aptece, ale też praktycznie w każdym sklepie, kiosku i na każdej stacji benzynowej. Czy jednak wiesz, kiedy i w jaki sposób go stosować, aby był bezpieczny i skuteczny?
Paracetamol (inna jego nazwa to acetaminofen) to lek o działaniu przeciwbólowym i przeciwgorączkowym – tak w zasadzie zaczyna się każdy opis tej substancji, który znajdziecie w internecie. I to sama prawda! Ale z czego wynika to działanie i na czym w zasadzie polega? Aby to zrozumieć, musimy trochę zagłębić się w metabolizm ludzkiego organizmu – obiecuję, nie będzie nudno!

W naszym ciele występują ciekawe substancje nazywane prostaglandynami. Mamy ich kilkanaście różnych rodzajów. To w zasadzie hormony – ale hormony parakrynowe, czyli takie, które działają miejscowo – pomimo, żę wydzielane są również do krwi, to czas ich rozpadu jest po prostu bardzo krótki. Znajdują się we wszystkich tkankach i płynach ustrojowych naszego organizmu… ale dlaczego w ogóle są wydzielane?

Nasze tkanki produkują prostaglandyny w odpowiedzi na zadziałanie różnych czynników – nie tylko uszkadzających (takich jak np. toksyny czy patogeny), ale również hormonów czy neuroprzekaźników. Dziwne? No dziwne. A jeszcze dziwniejsze jest to, że w zależności od sytuacji prostaglandyny potrafią zmuszać nasze tkanki… do przeciwstawnego działania! Oprócz najistotniejszego dla nas w dzisiejszych rozważaniach działania, czyli bycia mediatorem procesu zapalnego (czyli jedną z substancji ten proces zapalny wytwarzającą) i np. pobudzania ruchliwości plemników, prostaglandyny na mięśnie gładkie w naszym ciele działają albo pobudzając, albo hamując ich skurcze. Ot, takie dziwowisko – działają tak na mięśniówkę macicy, przewodu pokarmowego, układu oddechowego czy naczyń krwionośnych.

Ale wróćmy do paracetamolu. Paracetamol powoduje, że te prostaglandyny, które miałyby zostać wytworzone (wybaczcie, zsyntetyzowane tu trudne słowo, a ja zawsze sobie w głowie czytam… wiec wytworzone) w naszym ośrodkowym układzie nerwowym… nie powstaną. Lek ten blokuje jeden z etapów syntezy prostaglandyn, a to trochę jak z pieczeniem ciasta – jeśli dodacie do brownie wszystkie składniki, ale włożycie go do zimnego piekarnika… to raczej się nie najecie 😉 Tutaj podobnie. Zablokowanie tego procesu wywołuje właśnie działanie przeciwbólowe i przeciwgorączkowe, ale skoro działa tylko w OUN, a nie “na obwodzie” (czyli w całym organizmie), to nie możemy oczekiwać od paracetamolu np. działania przeciwzapalnego po urazie kolana… ale jednocześnie paracetamol nie uszkadza błony śluzowej żołądka i nie ma wpływu na krzepnięcie krwi.

To wszystko sprawia, że możemy śmiało stwierdzić, że paracetamol jest bezpiecznym i skutecznym w wielu sytuacjach. Można go stosować również u kobiet w ciąży i w trakcie laktacji (oczywiście po uzgodnieniu z lekarzem) i u dzieci od 3-ego miesiąca życia.

Paracetamol jest lekiem metabolizowanym w wątrobie – oznacza to, że nasz organizm rozkłada go właśnie w tym narządzie. To istotna informacja, bo podstawowym przeciwwskazaniem do jego stosowania jest właśnie ciężka niewydolność wątroby (a także inne choroby metaboliczne upośledzające jej działanie, odwodnienie, ciężkie niedożywienie lub choroba alkoholowa). Do tego wszystkiego przedawkowanie paracetamolu uszkadza najbardziej właśnie wątrobę – przyjęcie dwukrotności dziennej dawki maksymalnej może spowodować trwałe uszkodzenie wątroby. Mamy oczywiście na paracetamol odtrutkę, ale pomoc musi przyjść szybko.

W leczeniu bólu ostrego paracetamol jest chyba najczęściej stosowany w przypadku bólu głowy czy gorączki – i jest w tych sytuacjach bardzo skuteczny. Jeśli chodzi o ból przewlekły, to paracetamol rzadko bywa stosowany jako jedyny lek, jednak bardzo często wykorzystujemy go łącząc z innymi lekami przeciwbólowymi. Takie postępowanie umożliwia nam osiągnięcie lepszego efektu przy zastosowaniu mniejszych dawek poszczególnych leków (każdy z nich ma inny mechanizm działania, więc wpływa na różne elementy z całego szlaku przewodzenia bólu (a jak taki szlak dla bólu receptorowego wygląda przeczytasz tu) – dzięki temu hamowanie odczuwania bólu jest skuteczniejsze, niż gdybyśmy użyli tylko jednego leku).

Jak stosować paracetamol?

przede wszystkim adekwatnie do sytuacji - to dobry lek na ból głowy czy gorączkę, ale słaby do stosowania samodzielnego np. przy urazie stawu (przez brak działania przeciwzapalnego);

zgodnie z jego farmakokinetyką: pojedyncza dawka paracetamolu działa 4-6 godzin, więc jeśli stosujemy go w bólu przewlekłym (bez konsultacji z lekarzem można stosować go na ból maksymalnie 10 dni, na gorączkę - 3 dni) powinniśmy go stosować właśnie w tym rytmie aby był skuteczny;

zgodnie z jego dawkowaniem: dla dorosłego pojedyncza dawka to od 300 do 1000mg, w zależności od tego, jak często go przyjmujemy; maksymalna dawka dobowa nie powinna przekraczać 4g (a jeśli stosujemy go kilka dni pod rząd - to 2,5g); to dawkowanie dotyczy dorosłego, zdrowego człowieka - w przypadku np. dzieci musi być zmodyfikowane zgodnie z zaleceniami lekarza prowadzącego;

Stosując paracetamol – szczególnie w przypadku gorączki w przebiegu infekcji wirusowych – zachowaj ostrożność. Wiele leków “na przeziębienie” (na temat używania których jako leczenia przeziębienia mam osobiste negatywne zdanie, ale może o tym kiedy indziej) zawiera w swoim składzie właśnie tą substancję. Czytaj składy leków, które ze sobą łączysz, aby nie przekroczyć dobowej dawki maksymalnej paracetamolu (i innych substancji).